Facebook rozpoczął testowanie szyfrowania end-to-end, które jest domyślnie włączone na Facebook Messengerze. Usługa czatu już oferowała tę funkcję, ale nadal trzeba ją włączyć ręcznie.
Facebook twierdzi, że rozpocznie test w tym tygodniu i że „niektórzy ludzie” automatycznie w nim wezmą udział. Jeśli użytkownik zostanie wybrany do testu, „niektóre z najczęstszych czatów są automatycznie szyfrowane od końca do końca”. Wiadomości wysyłane od tego momentu w tych czatach będą domyślnie szyfrowane.
Nie jest jasne, czy czat jest również szyfrowany u odbiorcy; wtedy drugi korespondent również powinien być zaangażowany w test, przynajmniej dla tej konkretnej rozmowy. W każdym razie jest prawdopodobne, że transport wiadomości i jej przechowywanie u uczestnika testu są szyfrowane.
WhatsApp, również od firmy macierzystej Meta, ma domyślnie włączone szyfrowanie typu end-to-end od 2014 roku. Pod koniec ubiegłego roku Meta skomentowała, dlaczego inne produkty, takie jak Instagram i Facebook Messenger, pozostają w tyle. Motywacją w tamtym czasie była obawa, że nadużycia byłyby trudniejsze do wykrycia, gdyby rozmowy były szyfrowane. Co Meta robi z tym problemem, nie informuje, ale przynajmniej początek standardowego szyfrowania end-to-end jest tutaj.
Wiadomość pojawia się wkrótce po głośnej sprawie w Stanach Zjednoczonych: Facebook zastosował się do nakazu sądowego, aby przekazać policji dzienniki rozmów między matką a córką. W tych rozmowach oboje omawiali aborcję, której córka dokonałaby w domu za pomocą leków. Wariant zgody na szyfrowanie dla Messengera istnieje od 2016 roku, ale ta matka i córka najwyraźniej z niego nie korzystały.
Facebook twierdzi, że przeprowadza również testy z innymi przypadkami Messengera. Na przykład usunięte wiadomości będą „synchronizowane” na wszystkich podłączonych urządzeniach, będzie dostępna funkcja cofania wysyłania wiadomości, a więcej użytkowników będzie mogło wyrazić zgodę na szyfrowanie w usłudze przesyłania wiadomości na Instagramie.